Wszystkie dzieci nasze są...

Coraz częściej niepełnosprawność dziecka przestaje być tematem tabu – to bardzo cieszy. Dzieci z dysfunkcjami nie są już tak często skrywane przed światem w domach – rodzice są bardziej odważni by stawić czoło wścibskim gapiom i przykrym pytaniom.  O osobach z niepełnosprawnościami mówi się coraz częściej i ja również chciałabym opowiedzieć  w kilku zdaniach o naszych dzieciach. Na co dzień pracuję w Zespole Placówek Szkolno-Wychowawczych w Iławie i mam ogromną przyjemność pracować z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną w każdym stopniu.

Przeciętny dzień dziecka z niepełnosprawnością intelektualną lub ruchową to w dużej mierze ciężka praca o lepsze jutro. Częste wizyty u lekarzy, specjalistów (rehabilitanci, logopedzi, psycholodzy, pedagodzy specjalni), ciągła nauka samodzielności. Zarówno rodzice jak i dzieci ciężko pracują by stawić czoło różnego rodzaju trudnościom jakie postawiło przed nimi życie. Częste wyrzeczenia, stawanie przed trudnymi wyborami, ciągła próba regulacji swoich trudnych emocji, poczucie ciągłej walki… z wiatrakami, osamotnieniem i niezrozumieniem przez innych. W całej tej walce z niepełnosprawnością najważniejsze są i  zawsze będą dzieci.

To są dobre i fajne dzieci – pierwsze skojarzenie, bardzo ogólne aczkolwiek mówiące tak wiele. Dzieci z niepełnosprawnością intelektualną to bardzo często emocjonalne i wrażliwe osoby, które mimo częstych deficytów w zakresie mowy, okazują swoją sympatię innym poprzez miłe gesty, szczere uśmiechy, własnoręcznie wykonane drobne podarunki – one jeśli kogoś lubią, to lubią na całego, całym sobą, całym sercem.  A co zrobić aby zostać polubionym ? Nie trzeba dużo, wystarczy podarować im swoją uwagę, zauważyć je, spojrzeć w oczy i wysłuchać co mają do powiedzenia, pokazania.

Niesamowite jest, w jak trafny sposób nasze dzieci potrafią odczytywać emocje innych osób. Nauczyciele pracujący w ZPSW w Iławie wielokrotnie przytaczają mi przykłady zachowań swoich podopiecznych będące dowodem tego jak dobrymi obserwatorami są dzieci niepełnosprawne. Potrafią prawidłowo odczytać nasze emocje, niekoniecznie z wypowiadanych słów ale przede wszystkich z gestów, ruchów ciała i mimiki. Empatię okazują przytuleniem, uśmiechem i troską w oczach.

Szczerość i autentyczność – kolejna odsłona dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Nasze dzieci często nie ukrywają swoich myśli i odczuć – mówią co widzą, czują, myślą. Fakt, czasami potrafią być szczere do bólu, od razu do głowy przychodzą mi słowa jednego z uczniów który przywitał mnie słowami: „Bardzo ładnie Pani wygląda… jak na swój wiek”.  Miałam dwa wyjścia, uśmiechnąć się i podziękować za komplement lub poczuć poruszenie i obrazę. Ale po co, w zamian otrzymałam komplement oraz naukę dystansu do siebie.

Nasi uczniowie to również skarbnica talentów. Mimo posiadanych dysfunkcji posiadają również wiele zdolności, z których jesteśmy bardzo dumni, np. Wojtek, jest naszym najlepszym szkolnym historykiem – historię bitwy o Westerplatte ma w jednym paluszku, Darek którego pasją jest rysowanie, japońskie animy to główny motyw jego rysunków, Paulina i Franek o wspaniałym głosie, zachwycają swoim śpiewem, Mateusz zadziwia niesamowitą pamięcią, Piotrek to nasz geniusz komputerowy, a Radek i Zuzia reprezentują nas w zawodach sportowych. To tylko pojedyncze przykłady naszych zdolnych uczniów, a kwintesencją naszych talentów jest co roczny szkolny konkurs pt.  „Mam talent”, podczas którego każdy może zaprezentować swoje zdolności i zostaje nagrodzony gromkimi brawami przez wszystkich uczniów i nauczycieli.

Osoby niepełnosprawne są bardzo towarzyskie i ufne, jak również bezinteresowne w relacji z drugim człowiekiem. Uwielbiają spędzać czas na wspólnej zabawie,  im więcej chętnych do zabawy tym lepiej.  Są bardzo otwarci na wszelkiego rodzaju konkursy, zabawy i spotkania integracyjne.

Oczywiście należy zwrócić uwagę na różnorodność oraz indywidualność naszych dzieci.  Tak jak każdy, różnią się od siebie temperamentem, osobowością, nasileniem i specyfiką deficytów które posiadają, co wpływa na ich codzienne funkcjonowanie, a co za tym idzie,  to w jaki sposób są odbierani przez społeczeństwo. Łączy je duża potrzeba indywidualnego kontaktu, potrzeba bycia zauważonym i docenionym – można by napisać: tak jak każdy, ale w moim odczuciu one potrzebują tej pozytywnej uwagi więcej, po to by poczuć się bezpiecznie i dobrze w otaczającym ich świecie zdrowych ludzi.

Powyższy tekst jest napisany po to, aby dołożyć cegiełkę do wciąż budującego się mostu pomiędzy osobami pełnosprawnymi a niepełnosprawnymi. Chciałabym zasygnalizować, że wśród nas żyją bardzo wartościowe osoby, które również chcą kochać, które lubią uśmiechać się i bawić. Nasi uczniowie bardzo chcą być docenieni, pozytywnie zauważeni, a przede wszystkim akceptowani przez otoczenie.

 

Izabela Bartczak
Psycholog ZPSW w Iławie

Ten felieton został opublikowany na łamach Gazety Olsztyńskiej  TUTAJ

 

UDOSTĘPNIJ

© Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy  im. Janusza Korczaka w Iławie  2021